Nie miałam jeszcze okazji wspomnieć o tym, że dokładnie od dziś, za pół roku wychodzę za mąż!
W sobotę, 18 sierpnia stanę na ślubnym kobiercu, co wiąże się z tym, że od dwóch miesięcy intensywnie ogarniam ten temat:) Zapadła także decyzja co do charakteru uroczystości, tematu przewodniego i kolorystyki! Sukienka wybrana, acz jeszcze nie uszyta, buty w trakcie poszukiwań i tu połowa sukcesu, bo wiem czego szukam :) A to nie zawsze jest takie oczywiste:)
Buty, kolczyki, kwiaty oraz paznokcie będą w kolorze royal blue, suknia klasycznie biała, acz niedługa, welonu brak, ale coś się na głowie pojawi:) Na stołach białe obrusy i zastawa, a w wazonach słoneczniki i chabry. Przyjęcie kameralne. Żadnej pompy, żadnego przepychu, zero działań na pokaz. Bierzemy wszystko na swoje barki i sami decydujemy about all. Rodziców zwalniamy ze wszelkich obowiązków, bo przez lata wspierali nas na każdym kroku, dlatego teraz chcemy ugościć ich najlepiej jak potrafimy!
A to kilka inspiracji, którymi kieruje się przygotowując ten jeden z najważniejszych dni w życiu kobiety!
niebieski dodatek dla panny młodej? Chyba bym się nie zdecydowała ale musisz przyznać że te makijaże które wybrałaś u mnie na blogu idealnie pasowałby do ślubu ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%! zamierzam posłużyć się tymi zdjęciami przy makijażu próbnym:) a niebieski, owszem odważny, ale wymarzony;]
OdpowiedzUsuńxoxo,
M.
Royal blue is insane! This color is the perfect contrast for a white short wedding dresses. very original - my respect :)
OdpowiedzUsuńxoxo - Mandy
royal blue is my dream colour, I think that will fit perfectly!
OdpowiedzUsuńM.